[ Pobierz całość w formacie PDF ]

zapoczątkowane poważne badania rozwojowe. Samolot taki mógłby mieć zasięg około 7000
mil (11 000 km) przy prędkościach poddzwiękowych;
b) każdy taki projekt byłby niesłychanie kosztowny i czasochłonny, i jego realizacja
musiałaby się odbywać kosztem innych bieżących projektów, a więc gdyby podjęto taką
decyzję, musiałby być wdrażany niezależnie od projektów istniejących.
Dalej generał Twining rozpatruje hipotezy stojące w sprzeczności z tym, co dotąd
powiedział: należałoby rozważyć następujące punkty:
-możliwość rodzimego pochodzenia tych obiektów -projektu nie znanego ACAS-2
(kryptonim generała McDonalda, bezpośredniego zwierzchnika adresata listu, generała
Schulgena) ani tutejszemu dowództwu (Dowództwu Techniki Powietrznej);
-brak namacalnych dowodów w postaci przedmiotów znalezionych po katastrofie,
które potwierdzałyby formalnie istnienie tych obiektów;
-możliwość, że jakieś obce kraje prowadzą doświadczenia z nowym rodzajem napędu,
być może jądrowego, o czym nie wiemy.
Nie warto nawet mówić, w jak rażącej sprzeczności stoi ten punkt z poprzednimi. Ta
część listu Twininga jest zaskakująca i sprawia wrażenie, że nie mówi on całej prawdy.
Zastanowienia wymaga również zakończenie listu, ponieważ jest wręcz
zdumiewajÄ…ce:
Zaleca się, żeby Kwatera Główna Sil Powietrznych wydala dyrektywę wyznaczającą
priorytet, tajną klasyfikację i kod dla dokładnego zbadania tego zagadnienia i dla
przygotowania pełnej dokumentacji wszystkich dostępnych i odnoszących się do sprawy
danych, która byłaby przeznaczona dla armii, marynarki, Komisji do Spraw Energii
Atomowej, JRDB (Joint Research and Development Board -Wspólny Zarząd Badań i
Rozwoju: najwyższy wojskowy organ naukowy), dla zespołu Rady Naukowej Sil
Powietrznych, NACA (National Advisory Committee of Aeronautics -Komitet Doradczy do
Spraw Aeronautyki: poprzednik NASA zajmujÄ…cy siÄ™ zaawansowanymi badaniami w
dziedzinie aeronautyki), dla projektów RAND i NEP A (Nuclear Energy for Propulsion
Applications -Energia Jądrowa w Zastosowaniu do Napędu) w celu wydania opinii i
rekomendacji oraz sporządzenia wstępnego raportu w ciągu 15 dni od otrzymania tej
dokumentacji, a następnie szczegółowych raportów co 30 dni w miarę postępów w badaniach.
Konieczna jest pełna wymiana danych.
Ten fragment listu może jedynie świadczyć o tym, że istniał stan pogotowia i że UFO
wzbudzały poważny niepokój wojskowych.
Sceptycy nie omieszkali zwrócić uwagę na fakt, że generał Twining twierdzi, iż nie
dysponuje powypadkowymi szczątkami UFO. A więc w Roswell nic się nie wydarzyło.
Argument ten ma niewielką wartość. W lipcu musiała zapaść decyzja w sprawie uznania
tematu za ściśle tajny, generał Twining nie mógł zatem wspomnieć o tym w dokumencie,
który miał wyjść poza Kwaterę Główną. Z drugiej strony list ma wyraznie na celu
zmobilizowanie wszystkich wysiłków na rzecz gromadzenia informacji, a także
zapoczątkowanie praktyki udzielania odpowiedzi wszystkim, zwłaszcza wojskowym, którzy
dysponują już jakimś zasobem wiadomości na temat pojawiania się UFO i wśród których
sprawa ta budzi niepokój. Z tego punktu widzenia wystąpienie to nie odbiega od
postępowania w przypadkach znacznie bardziej utajnionych operacji.
Komisja dochodzeniowa i jej ściśle tajny raport
Reakcja na list generała Twininga nie kazała na siebie długo czekać. Kwatera Główna
powołała niebawem w ramach Dowództwa Techniki Powietrznej (Air Material Command -
AMC) generała Twininga w Centrum Technicznego Wywiadu Powietrznego, (Air Technical
Intelligence Center -ATIC) w bazie Wright-Patterson w pobliżu Dayton w stanie Ohio
komisję dochodzeniową "Sign", która w następnych miesiącach zajmowała się aktywnie
analizowaniem nowych obserwacji UFO. Członkowie komisji nabrali wkrótce przekonania
nie tylko o ich autentyczności, ale także o ich pozaziemskim pochodzeniu. Sporządzili nawet
w tej sprawie raport uznany za ściśle tajny. Przekazany on został pod koniec września
władzom wojskowym i otrzymał nazwę "Sytuacja bieżąca".
Siły Powietrzne do dziś nie potwierdzają istnienia raportu "Sign", chociaż fakt ten
uznaje nawet taki sceptyk jak Philip Klass . Istnienie raportu ujawnił w 1956 roku kapitan
Edward Ruppelt, który w latach 1951-1953 odpowiadał za komisję dochodzeniową "Błękitna
Księga". Po odejściu z tego stanowiska opublikował w 1956 roku książkę zatytułowaną The
Report on Unidentified F/ying Objects ("Raport o nie zidentyfikowanych obiektach
latających"). W książce, w której wyraża własną opinię, przychyla się do poglądu o istnieniu
UFO. Ruppelt, z zawodu inżynier, został zmobilizowany podczas wojny koreańskiej i stał się
wyróżniającym się oficerem.
W swojej pracy autor odwołuje się do stanu umysłów ówczesnych badaczy. Rok 1948 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qus.htw.pl