[ Pobierz całość w formacie PDF ]
urządzenia do monitorowania czynności serca.
Cofnął się w czasie. Znów miał dziesięć lat, właśnie wy
jechał z sali operacyjnej po operacji serca.
- Bryan?
To była matka. Zciskała jego dłoń, a on nie miał już
dziesięciu lat.
- Lucy, czy nic jej nie jest? - Otworzył z wysiłkiem oczy.
Przed nim siedzieli oboje rodzice. - Co tu robicie? - spy
tał słabym głosem.
- Lyndsey zadzwoniła po nas. Jak się czujesz?
Bryan miał głowę jak z waty, a klatkę piersiową rozdzie
rał ostry kłujący ból. Nie chcąc martwić matki, która zawsze
cierpiała razem z nim, postanowił nie mówić jej prawdy.
- Dobrze. Co z Lyndsey?
- Ma kilka zadrapań i siniaków, ale nic jej nie jest - za
pewniła Amanda.
-A ja?
- Straciłeś dużo krwi, ale kula nie uszkodziła żadnych
narządów. Wyjdziesz z tego - powiedział Daniel.
- A kiedy już wyzdrowiejesz - wycedziła słodko mat
ka - zabiję cię. Dlaczego nie powiedziałeś nam, że jesteś
agentem?
- Lyndsey wyjawiła wam prawdę?
- Nie. Sama się domyśliłam i jestem na ciebie wściekła
- mruknęła ze łzami w oczach.
- A ja jestem z ciebie dumny - oznajmił Daniel.
Anula & Irena
scandalous
149
- Gdzie jest Lucy? To znaczy Lyndsey.
- Wiemy, o kogo chodzi. Lyndsey to Lucy i jest w po
czekalni.
- Możecie ją poprosić?
- Już po nią idę. - Amanda poklepała Bryana po łydce
i wyślizgnęła się z sali, zostawiając mężczyzn samych.
- Naprawdę jest taka niezwykła? - spytał Daniel.
- Nawet nie wiesz, jak bardzo - odparł Bryan, starając
się podnieść, żeby znalezć wygodniejszą pozycję. Przesta
wały działać środki przeciwbólowe i czuł się coraz gorzej. -
Nie wiem, czy możemy... Byliśmy ze sobą tylko dlatego...
- Jeśli to ta jedyna, nie pozwól jej odejść - przerwał oj
ciec. - Niezależnie od tego, co powie świat. A teraz zosta
wiam cię, żebyś odpoczął.
Bryan chciał zaprotestować, że nie chce, ale zanim zdą
żył wydobyć z siebie słowo, zasnął.
Kiedy znów otworzył oczy, była przy nim Lucy. Podra
pana, brudna, posiniaczona., bez makijażu, z włosami uło
żonymi w kukułcze gniazdo. Dla niego była najpiękniejszą
kobietą na świecie.
-To ty?
- Jestem przy tobie.
- Przepraszam, nie jestem w najlepszej formie.
- Wystarczy mi, że żyjesz. - W jej oczach pojawiły się łzy.
- Uratowałaś mnie. Nie wiem, jak ci dziękować.
- Nie ma o czym mówić. - Wzruszyła ramionami. -
Zresztą nie było dużego ryzyka. Vargov nie żył, dlatego
przestał do nas strzelać. Okazało się, że dostał rozległego
zawału.
Anula & Irena
scandalous
150
- To ładnie z jego strony - zauważył Bryan, po czym wi
dząc jej zbolałe spojrzenie, dodał: - Przepraszam, w moim
zawodzie czarny humor czasami pozwala przetrwać trud
ne chwile.
- Wiem, że był kryminalistą i zdrajcą, ale ciężko mi po
łączyć te fakty z człowiekiem, którego znałam i który był
dla mnie zawsze dobry. Nie powinnam go żałować, wiem.
- Wprost przeciwnie. Nie wszystko w życiu jest czarno-bia
łe. Niektórzy przestępcy mają w sobie okruchy dobra. Kto ci
powiedział, że on nie żyje?
- Skontaktowała się ze mną Orchidea. Przejęła sprawę.
Niczego więcej się jednak nie dowiedziałam. Twierdziła,
że skoro Vargov nie żyje, jestem bezpieczna i mogę wró
cić do domu.
Bryan postanowił, że gdy tylko dojdzie do siebie, sam
wszystko sprawdzi.
- Chcesz tego?
- Może mogłabym wrócić do pracy w banku, pomóc od
zyskać skradzione fundusze.
- A gdybym zaoferował ci ciekawsze zajęcie?
- Słucham?
- Masz wrodzony talent do rozwiązywania łamigłówek
i odszyfrowywania kodów. To bardzo cenna umiejętność
dla wywiadu.
- Uważasz, że mogłabym zostać agentką? - spojrzała na
niego, jakby stracił rozum.
- Myślałem raczej o funkcji niezależnego konsultanta.
Praca w drugiej linii. Rząd pewnie wysłałby cię na profe
sjonalne szkolenie.
Anula & Irena
scandalous
151
- Naprawdę? To byłoby cudowne! - zawołała rozemo-
cjonowana.
- A w chwilach wolnych, kiedy nie pracowałabyś nad
żadną sprawą, mogłabyś mi pomagać w restauracji.
Mina Lucy zrzedła.
- Nie widzę w tobie entuzjazmu.
- Ależ chciałabym i to bardzo. Tylko...
- Nie kochasz mnie - przerwał.
- Oczywiście, że cię kocham - odparła żarliwie. - Och!
Wcale nie zamierzałam tego powiedzieć. %7łałosne, księgo
wa z Kansas zakochuje się w agencie specjalnym z milio
nami na koncie.
- Skoro jesteś zakochana, dlaczego masz taką nie
szczęśliwą minę? Nie zrozumiałaś? Chcę, żebyś została
w Nowym Jorku, ponieważ zupełnie straciłem dla cie
bie głowę.
Twarz Lucy rozjaśniła się, ale tylko na moment. Oczy
wypełniły jej się łzami.
- Nie dam rady żyć w ciągłym napięciu, kiedy ty będziesz
znikał bez słowa, a ją będę czekała, nie wiedząc, gdzie je
steś, kiedy wrócisz i czy w ogóle wrócisz. Gdy zobaczyłam,
że zostałeś postrzelony, myślałam, że umrę. Nie nadaję się
na dziewczynę agenta.
Serce Bryana zabiło mocniej.
- Chodz tu do mnie - poprosił.
Zbliżyła się niepewnie, a on wziął ją za rękę.
- Gdybym był trochę silniejszy, zaciągnąłbym cię do łóż
ka, przytulił i więcej nie wypuścił.
-Ale...
Anula & Irena
scandalous
152
- Posłuchaj. Zamierzam przejść na emeryturę. Nie bę
dę więcej wyjeżdżał na misje, ryzykował i okłamywał ro
dziny.
- Przecież kochasz swoją pracę. Sam mówiłeś.
- Tak, jest fascynująca, ale życie też jest piękne. Szcze
gólnie teraz, kiedy mam ciebie. Mogę się zajmować innymi
rzeczami w agencji. Chciałbym też poświęcić więcej czasu
restauracji. Mamy przed sobą mnóstwo możliwości, jeśli
zostaniesz w Nowym Jorku.
- Nie mów takich rzeczy, jeśli nie myślisz o tym poważ
nie. To okrutne.
- Sądzisz, że to nieprawda? Pragnę, żebyś została moją
żoną. Poza tym jeśli się nie zgodzisz, rodzina się mnie wy
rzeknie. Jaka jest twoja odpowiedz?
- Uważam, że straciłeś rozum. - Chciała wyszarpnąć mu
dłoń, ale ją przytrzymał. - To wszystko nie tak.
- Część przy świecach z pierścionkiem załatwię, gdy tyl
ko mnie stąd wypuszczą. A teraz proszę, ulżyj mym mę
czarniom.
W odpowiedzi pochyliła się nad łóżkiem i pocałowała
go, długo, głęboko, aż włączył się alarm w urządzeniu mo
nitorującym jego serce.
Do sali wpadła pielęgniarka.
- Co tu się dzieje? - Spojrzała srogo na Lucy. - Proszę
stąd wyjść - huknęła.
- Czy to oznaczało tak"? - spytał Bryan, nie wypuszcza
jąc ręki ukochanej.
Pokiwała głową, a oczy wypełniły jej się łzami.
Anula & Irena
scandalous
153
Dwa tygodnie pózniej, w gorący lipcowy dzień, Bryan
i Lucy wzięli ślub w rezydencji The Tides. Scarlet wybrała
dla Lucy suknię należącą do kolekcji fotografowanej ostat
nio dla Charismy". Kreacja uszyta z jedwabiu była prosta,
o nieskomplikowanym kroju, bez żadnych ozdób. Do niej
dobrała elegancką, perłową tiarę.
Bryan wysłał lotnicze bilety powrotne rodzicom Lucy,
którzy przyjechali na ceremonię, choć nigdy w życiu nie
byli poza granicami stanu Kansas. Nie wiedzieli nawet,
że ich córka na pewien czas zniknęła. Zatelefonowali raz, [ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona startowa
- 02. Dynastia Danforthow Child Maureen Trzydziesci nocy
- Dynastia Connellych 07 Jensen Katryn KsiĂâŚÄšÄ˝Ă⢠i piĂâ˘kna oszustka
- Child_Maureen_ _Dynastia_z_Bostonu_06_ _Niebieski_Aniol
- Ferrarella Marie ZĹota Dynastia 10 ZasĹuĹźona nagroda
- DePalo_Anna_ _Szesciu_wspanialych_04_ _Niechciana_milosc
- Christie Agatha Wielka czwórka
- Deveraux Jude Cykl Dama 03 KśÂamca
- Doranna Durgin Tajemnicza kobieta
- Trylogia sycylijska 01 Zbieraczka migdaśÂów Agnello Hornby Simonetta
- Hill Livingston Grace Bilśźej serca 06 TćÂczowy domek
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- skromny19.pev.pl