[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ją za rękę, by nie potknęła się o nóżkę starego stojaka z gazetami.
yle zaczęliśmy kontakt z tymi stworzeniami, Mihaly. Narzuciliśmy im
nasze reguły postępowania, zamiast studiować ich. Może Gansas
znajdzie więcej pozaziemskich z tego gatunku i dostaniemy jeszcze jedną
szansÄ™ na nawiÄ…zanie kontaktu, tym razem na ich zasadach.
Jak dotąd nie znamy ich zasad. Czy powinniśmy szanować ich
skłonność do życia we własnych odchodach? Moglibyśmy im pozwolić
gromadzić fekalia... eee, czego najwyrazniej pragną. Wiesz, że to
proponowałem. Niestety ten kał... no cóż, strasznie śmierdzi, a przecież
biedny stary Bodley i jego ludzie muszą pracować z nimi...
Był zadowolony, że wreszcie dotarli do teatru.
Sztuka była wesołą parodią epoki Zimnej Wojny, komiczną wersją West
Side Story, tyle że bez muzyki, zagraną w oryginalnych kostiumach sprzed
trzeciej wojny światowej. Pasztor i pani Warhoon świetnie się bawili, choć
jej umysł ciągle dryfował ku perspektywie lotu na Gansasie . W antrakcie
Mihaly rzucił się w tłum kręcący się w teatralnym barze, nie miał bowiem
ochoty pozwolić swej towarzyszce na rozpoczęcie kolejnej dyskusji.
Wyszli z teatru natychmiast po ostatnim opadnięciu kurtyny; Hilary
twierdziła, że musi wracać do domu, więc oboje ruszyli wraz z tłumem
ludzi w wieczorowych sukniach i galowych mundurach do windy, która
wznosiła się ku lądowisku podmiejskiego wahadłowca. Gdy się przebijali,
spadł deszcz, oczyszczając nieco miejskie powietrze. Krople oleistej wody
bryzgały z głównej szyny. A pani Warhoon dzielnie tkwiła w tym samym
temacie.
Pamiętasz powiedzenie Wittgenbachera, że nasz intelekt to może po
prostu presja instynktu pchajÄ…cego nas ku przestrzeni?
Zastanawiałem się nad tym odparł, torując im drogę naprzód.
81
Sądzisz, że podążę za swoim instynktem, jeśli wsiądę na pokład
Gansasa ?
Popatrzył na nią, wysoką i wciąż naprawdę smukłą. Jej oczy pod maską
błyskały atrakcyjnie.
Co cię naszło dziś wieczór, Hilary? I co ci mam odpowiedzieć?
Mógłbyś powiedzieć mi na przykład, czy lecę w otchłanie kosmosu,
by się sprawdzić... by z dala od mojego rodzimego świata i wszystkich
znanych mi rzeczy spojrzeć na wszystko z dystansem... dojrzeć... A może
uciekam przed niezadowalającym mnie małżeństwem, które stale
naprawiałam...
Idący obok mężczyzna w mundurze astronauty zerknął na nią z nagłym
zainteresowaniem.
Nie znam cię na tyle, by odpowiedzieć na to pytanie odparł Mihaly.
Nikt mnie na tyle nie zna. Wypowiedziała te podsumowujące słowa
z uśmiechem, gdyż wreszcie dotarli do windy. Hilary do tknęła palców
Pasztora i wsiadła. Mihaly walczył zawzięcie, by jego również nie
wepchnięto.
Drzwi się zamknęły i winda ruszyła. Pasztor podniósł głowę i
obserwował światła docierające na poziom szyny monobusu. Kropelka
wody spadła mu z chlupotem w lewe oko. Odwrócił się i pustoszejącymi
ulicami ruszył do domu.
W mieszkaniu nad EgzoZoo przez jakiś czas chodził bez celu i
rozmyślał. Sprzątając resztki posiłku, zsunął sztućce i naczynia ze stołu do
pieca, obserwując, jak jasny płomień podnosi się i je spala. Potem dyrektor
znowu zaczął chodzić.
Hilary miała nieco racji, chociaż wcześniej uznał jej wypowiedzi za
chorobliwe. Bo czyż nie była to choroba, że człowiek spędzał życie na
poszukiwaniach, przypominajÄ…cych wyszukiwanie przez psa szorstkiej
trawy, której zjedzenie wywoła u niego wymioty? Co to był za tekst, który
przychodził mu często do głowy że cywilizacja to odległość, którą
człowiek stworzył między sobą a swoimi ekskrementami? Bliższe prawdy
byłoby powiedzenie, że cywilizacja to dystans, jaki człowiek stworzył
między sobą a wszystkim innym, ponieważ jednym z podstawowych pojęć
kulturowych była potrzeba prywatności. Kiedyś, z dala od zgiełku ognisk
82
obozowych, człowiek wymyślił pokoje, stanowiące bariery, za którymi
praktykował swoje intymne rytuały. Medytacja powstała ze zwykłej
potrzeby abstrakcji, artystyczne indywidualności z ludowych rzemiosł,
miłość z seksu, a pojęcie jednostki zrodziło się w świecie plemion.
Ale czy bariery mają wartość, kiedy człowiek napotyka na swojej
drodze obcą kulturę? I czy jedną z trudności w osiągnięciu porozumienia z
poobami nie jest niedostateczne uświadomienie sobie, jak silny wpływ
majÄ… na nas nasze obyczaje?
To jest dobre pytanie , pomyślał Pasztor i niech go diabli, zamierzał
właśnie teraz sprawdzić je w praktyce. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona startowa
- Daley Brian Gwiezdne Wojny Przygody Hana Solo 02 Zemsta Hana Solo
- Harrison Harry Stalowy Szczur 8 Złote lata Stalowego Szczura
- Brian Lumley [Necroscope 13] [E Branch 03] Avengers v1.0
- inne perl mistrzostwo w programowaniu brian d foy ebook
- Brian Haig Sean Drummond 01 Tajna sankcja
- Kendrick Sharon Jak róża w pełni lata
- Diana Palmer Pożegnanie z mroczną przeszłością
- F Paul Wilson Deep As The Marrow
- Darcy_Emma_ _Mroczna_spóścizna
- Ann Cory Immortally Theirs (pdf)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- karolina27.xlx.pl