Kronika w

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

równo to, co przytrafi�o si� Izajaszowi Anio�owi, jak i to, co wcze-
Sniej pokaza�a mi na w�asnym przyk�adzie moja nieuleczalnie
ob��kana matka, zdiagnozowana jako depresjonatka i schizofre-
niczka, co klasyfikowa�o j� do natychmiastowego przejScia na
rent� inwalidzk� w wieku lat niespe�na trzydziestu, i poniewa�
latami przebywa�em, mySla�em i �y�em w bezpoSredniej blisko-
Sci osób autentycznie cierpi�cych na zaburzenia psychiczne, zdia-
gnozowane, jak powiadam, wczeSniej lub póxniej jako nieule-
czalne, poniewa� by�em Swiadkiem i obserwatorem i pozna�em,
co znaczy ten ból, dowiedzia�em si� st�d, �e to w�aSnie jest praw-
dziwa i niezafa�szowana historia gatunku, historia degeneracji
i zgrozy, dowiedzia�em si�, kim jest dziS cz�owiek i zrozumia�em
ca�� straszliw� n�dz� i mizeri� jego bycia w tak niemo�liwym
wszechSwiecie.
Nie musia�em rusza� si� wcale z Warszawy, nie musia�em
odwiedza� zamorskich czy zagórskich pa�stw, krain i l�dów, nie
potrzebowa�em lat bezsensownej w�drówki i nauki w niezna-
nych miastach, nie by�y w moim przypadku konieczne �ycioch�on-
ne studia, ju� na samym pocz�tku swojego, na ile to tylko mo�-
liwe Swiadomego �ycia, zda�em sobie spraw� z tego, jakim ewe-
nementem i wybrykiem natury jest ca�y bez wyj�tku gatunek
ludzki z jego aspiracjami, ambicjami, a nade wszystko z jego
nacechowan� rysem najzupe�niej satanistycznym i patologicz-
nym przesz�oSci�, czyli histori�, a szczególnie jej przewidywal-
nymi, bo powtarzaj�cymi si� w notorycznych nawrotach zbrod-
niami, czynionymi sobie nawzajem przez ludzi, po których dzi-
siaj, w dwudziestym pierwszym wieku, na naszych oczach zo-
staje tylko ciemnoS�, a wokó�, jeSli na moment zamilkn��, da si�
256
s�ysze� najwy�ej g�uch� cisz�. Nie umiem widzie� tego inaczej,
chocia� znam ludzi, co widzieli inaczej, a najwi�kszym z nich by�
mój nauczyciel, mistrz stracony, mój Izajasz Anio�.
*
W�aSnie Izajasz Anio� mia� widzenie zgo�a odmienne, mia�
wizj� opart� o patronimiczny chrystianizm i m�droS� Ojców
Pustyni. I dopiero z czasem objawi�a si� mu sataniczna i lucyfe-
ryczna istota Swiata i egzystencji prowadzonej w nim przez ka�-
dego. Ten jednak moment, kiedy lucyferyczna istota Swiata ob-
jawi�a si� Izajaszowi Anio�owi z ca�ym swoim demonicznym za-
pleczem i nieokie�znan� brutalnoSci�, by� momentem w historii
choroby ju� póxnym, by�a to chwila, gdy wiedza, dojrzewaj�ca
w mySlach i uczuciach Izajasza Anio�a, a któr� on z ca�� si��
swojego prostolinijnego ducha ignorowa� b�dx zwalcza�, wydo-
sta�a si� na Swiat z wrzodu, który nosi� w pobli�u duszy od daw-
na i w kszta�cie fobii, obsesji oraz l�ków znalaz�a sobie owa wie-
dza ujScie, a potem drog� i sposób na zniszczenie w Izajaszu
Aniele tego, co by�o w nim najpi�kniejsze: cudownej wra�liwoSci
artystycznej i empatii zdolnej obj�� Swiat. To wi�cej ni� zrozu-
mia�e, �e dzisiaj, kiedy z tak intensywnym uczuciem wracam do
lat sp�dzonych w bliskoSci tego wspania�ego cz�owieka i kiedy
staram si� przypomnie� sobie wszystko, co zwi�zane z jego wy-
j�tkow� na skal� Swiata osob�, lepiej pami�tam pewne fakty
z jego i mojego obok niego bycia, ni� s�owa, których s�ucha�em,
odk�d zosta� moim nauczycielem i mistrzem.
�ycie, ta torturuj�ca nas maszyneria, której wyroki nosimy
wypisane na ciele i duszy, �ycie to nie jest we w�adzy s�ów, ale
faktów, a wi�c czynów sko�czonych i w swoim sko�czeniu bez-
wzgl�dnych. S�ów mo�e nie by�, lecz fakty pozostaj� zawsze i to
raczej fakty ni� najbardziej nawet zdecydowane s�owa, wyra�a-
j�ce najradykalniejsze cho�by przekonania, to fakty nie s�owa
tworz� konstrukcj� losu, który po latach zmuszeni jesteSmy na-
zwa� w�asnym i który musimy przyj�� w najwi�kszej pokorze,
poniewa� nie da si� z nim nic zrobi�. Naczelna zasada filmowa,
�e mówi� nie s�owa, a czyny i fakty, sprawdza si� tu doskonale
257
i nale�y przyj�� to do wiadomoSci z pokor�. W przypadku Izaja-
sza Anio�a by�o te� pewnie tak, �e mówi�y wyraxniej jego czyny
ni� s�owa, jego przyk�ad trwa� w jego osobie, w jego gestach i sile
milczenia. Ze s�ów zapami�ta�em niewiele, o wiele mniej ni� pra-
gn��em zapami�ta� i pewnie mniej ni� Izajasz Anio� chcia�by,
�ebym zapami�ta�. Tak wysz�o. Za to czyny zapami�ta�em do-
skonale, nie ma chyba rzeczy, któr� zrobi�by przy mnie, a której
ja nie zarejestrowa�bym z podziwem tajonym lub ekstatycznym
i jawnym.
Wszystko, co robi� Izajasz Anio�, by�o prawdziwe i pi�kne,
jestem te� pewien, �e inaczej po prostu by� nie mog�o, poniewa�
robi� to on i dlatego przyjmowa�em to z wielkim podziwem,
z podziwem i niedowierzaniem patrzy�em na jego rzexby i obra-
zy, z podziwem czyta�em jego druzgocz�ce moj� nastoletni� wra�- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

Pokrewne

Drogi użytkowniku!