X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Ginger z rozczuleniem przysłuchiwała się tej rozmowie.
Nie była pewna, czy Joe zdaje sobie sprawę, jakie wielkie
szczęście przypadło mu w udziale. Ona od swojej matki
nigdy w życiu nie usłyszała podobnych słów.
- I z ciebie też, moja droga - dodała Vivian, ponownie
ściskając Ginger.
- Ja przecież nic nie zrobiłam...
- Jak to, nic? - zaprotestował Ed, obdarzając ją pro�
miennym uśmiechem. - Nie tylko wyglądałaś prześlicznie,
ale też zachowywałaś się jak prawdziwa dama. Wszyscy
mężczyzni zazdrościli Joemu szczęścia.
Ginger podziękowała mu za miłe słowa, chociaż była
przekonana, że wypowiedział je tylko z uprzejmości.
Vivian wzięła Ginger pod rękę i poprowadziła ją w stro�
nę kuchni.
- Chodzcie. Przygotowałam dzbanek kawy bez kofeiny.
Chcę, żebyśmy usiedli i porozmawiali o waszym weselnym
przyjęciu. Mam już parę pomysłów. Te kulki z krabów, jakie
podawano dzisiaj w klubie, bardzo wszystkim smakowały.
Myślę, że byłyby dobre na nasze przyjęcie.
Anula & Irena
scandalous
Ginger milczała, nie bardzo wiedząc, jak powinna za�
reagować. Rzuciła Joemu przez ramię pytające spojrzenie,
ale on tylko wzruszył ramionami.
- Rzeczywiście, są bardzo smaczne - przyznała. - To
jeden z nowych przepisów szefa kuchni.
- A ma jeszcze inne? - zainteresowała się Vivian.
Ginger wymieniła jeszcze kilka nowych potraw, które szef
wypróbowywał ostatnio na personelu, w ramach ogólnego pla�
nu poszerzenia i urozmaicenia menu, nie tylko w odnowionej
części klubu, ale i w pozostałych restauracjach.
Omawianie przyjęcia zajęło im około pół godziny. Wsta�
jąc razem z Ginger od stołu, Joe zwrócił się do matki:
- A właśnie, mamo, jutro wieczorem nie będzie nas w do�
mu. Ginger chce zabrać swoją przyjaciółkę Daisy na kolację.
Od czwartkowego napadu nie miały okazji porozmawiać.
- Bardzo dobrze. W takim razie namówię ojca, żeby też
mnie dokądś zabrał. - To mówiąc, Vivian trąciła w łokieć
Eda, na co ten żartobliwie wzniósł oczy do nieba.
- Siła wyższa, będzie, jak każesz - oznajmił.
Kiedy znalezli się w sypialni, Ginger poszła jak zwykle
pierwsza do łazienki, a Joe zajął się słaniem łóżka.
Po mniej więcej kwadransie Ginger wróciła do sypialni
ubrana w nocną koszulę i szlafrok. Wyglądała chyba jeszcze
piękniej niż poprzednio w eleganckiej sukni. Joe potrzebo�
wał całej siły woli, by nie porwać jej w ramiona. Szybko
ruszył do łazienki, zatrzaskując za sobą drzwi.
Uporządkowawszy swoje rzeczy, Ginger z rozkoszą wy�
ciągnęła się na łóżku. Była zbyt podniecona przyjęciem, by
Anula & Irena
scandalous
od razu zasnąć, a ponadto chciała wypytać Joego o przy�
czynę sporu między Wainwrightami i Carsonami. Wiedziała,
że jedna z córek Wainwrighta wyszła za młodego Carsona,
więc tym bardziej nie mogła pojąć, dlaczego obie rodziny
nadal nie utrzymują ze sobą stosunków, i to nawet teraz,
kiedy młodym ma się wkrótce powiększyć rodzina. Ginger
nigdy dotąd nie zaznała takiego luksusu, by po powrocie
z przyjęcia móc z bliską osobą podzielić się wrażeniami,
toteż czekała niecierpliwie na powrót Joego, który na pewno
chętnie zaspokoi jej ciekawość.
Toteż gdy tylko się pojawił i wsunął pod kołdrę, zarzu�
ciła go istną lawiną pytań, a potem słuchała jego odpowiedzi
i wyjaśnień, które okrasił paroma zabawnymi anegdotami.
Dowiedziawszy się wszystkiego o zwaśnionych rodach, za�
pytała go z kolei o starszą panią, uchodzącą za jedną z naj�
bogatszych mieszkanek Mission Creek.
- Dlaczego nie kupi sobie lepszej sukni, skoro jest taka
bogata? - spytała.
- Bywają bogacze rozrzutni, ale zdarzają się także, stra�
szliwe kutwy. Pani, o której mówisz, zachowuje się tak, jak�
by się bała, że jutro nie starczy jej na obiad. A wszystko
dlatego, że na całym świecie nie ma dla niej nic ważniej�
szego od pieniędzy. %7łal mi jej.
- Mnie też - zgodziła się Ginger. - Ja myślę, że naj�
ważniejsza jest rodzina.
- Jestem tego samego zdania. - Objął ją, przyciągnął
do siebie i pocałował w policzek. - Czy twoja matka...?
- Zawahał się. - Może nie powinienem o to pytać.
Anula & Irena
scandalous
- O co?
- Czy twoja matka docenia znaczenie rodziny?
- Nie. To szczęście mieć takich kochających rodziców
jak twoi.
- Wiem.
Chwilę leżeli obok siebie, nic nie mówiąc. Potem Ginger
przytuliła się do niego i pogłaskała po ramieniu.
- Masz szczęście - szepnęła.
Anula & Irena
scandalous [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • qus.htw.pl





  • Drogi uГ„ЕЎД№Еџytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerĂłw w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.