[ Pobierz całość w formacie PDF ]
- Nawet jeśli ten twój statek nie poszedł jeszcze na złom, to może tkwić gdzieś na drugim końcu
galaktyki, zżerany przez rdzę.
- Nie powiedziałeś niczego, czego bym nie przemyślał na sto różnych sposobów. Może poszedł
na złom. Może został rozwalony w czasie Rebelii albo połknięty w całości podczas wojny z
Yuuzhan Vongami. Może został rozebrany na części. Jeśli któraś z tych ewentualności okaże się
prawdą, to zapłacę ci za twoje usługi w charakterze przewodnika po współczesnym życiu,
uściśniemy sobie dłonie i się rozejdziemy. - Zrobił pauzę dla podkreślenia swoich słów. - Ale
jeśli go znajdziemy...
Teraz Poste nachylił się do przodu.
- W tym miejscu zaczyna się robić ciekawie, co?
- Jeśli znajdziemy statek, dzielimy po połowie wszystko, do czego nas doprowadzi.
Poste ścisnął dolną wargę kciukiem i palcem wskazującym.
- A kto sfinansuje tÄ™ wyprawÄ™?
- Mam trochę zaskórniaków.
- Ile?
- Prawie osiem tysięcy.
Poste uniósł ze zdumienia brwi.
- To może wystarczyć na jakiś czas, w zależności od tego, gdzie trafił statek. Bo jeśli będziemy
musieli lecieć na Ord Mantell czy gdzieś...
- Zacznijmy od Carcelu i zobaczmy, dokÄ…d nas to zaprowadzi.
Poste się uśmiechnął.
- Rej Taunt pewnie od dziesięcioleci nie miał gości.
ROZDZIAA 17
- Trochę w lewo - poinstruował droida Lestra Oxic. - Upewnij się, że jest na środku, zanim
opuścisz.
Robot podnośnikowy dokonał jeszcze paru poprawek i powoli opuścił marmurowy cokół na
podłogę gabinetu, obok dużego kominka. Oxic dał znak droidowi, żeby się odsunął, a sam zrobił
krok do tyłu, żeby ocenić efekt. Z kwadratowego zwieńczenia postumentu wyrastał smukły
metalowy pręt, zakończony podstawką w kształcie miseczki, niewiele szerszą od kciuka, na
której Oxic umieścił kryształową kulę. To gwiezdna mapa była najmniejszym, ale i najbardziej
kosztownym z przedmiotów, które kupił na aukcji. Był to podobno jeden z wielu podobnych
przyrządów, jakie znajdowały się w Zwiątyni Jedi. Znaleziony krótko po zakończeniu wojny z
Yuuzhan Vongami przez członka ekipy rekonstrukcyjnej, kryształ został przeszmuglowany do
magazynu na Bilbringi. Odkryty przypadkiem przez droida czyszczącego, został sprzedany przez
nieznane osoby prywatnemu kolekcjonerowi, który ostatecznie wystawił go na aukcję w Hydians.
W czasach Starej Republiki funkcja mapy była włączana za pomocą czytnika w kształcie
miseczki, podobnej do tej, którą Oxic kazał sporządzić, żeby służyła jako podstawka. Teraz kulę
można było aktywować za pomocą dołączonego do niej niewielkiego pilota.
Oxic przeszedł na środek gabinetu i wcisnął guzik na pilocie. Kryształowa kula rozbłysła
natychmiast jasnym światłem, które rozchodziło się po pokoju, wypełniając go maleńkimi
planetami. Oxic obracał się w miejscu z zadartą do góry głową, znaczoną plamkami światła,
kiedy otworzyły się drewniane drzwi gabinetu i weszła Koi Quire.
- Robi wrażenie - powiedziała, przyglądając się projekcji.
- Systemy gwiezdne Nadsektora Błyszczącego Klejnotu, - Oxic wyłączył mapę pilotem i
popatrzył na Quire.
- Już są.
Spojrzał na chronometr na przegubie ręki.
- Nie powinienem tracić na to czasu. Do jutra musimy zakończyć postępowanie przygotowawcze
w sprawie Colicoidów. Korzystny wyrok zapewni znaczny przypływ gotówki, ale warunkiem
sukcesu jest odpowiednie przygotowanie naszego głównego świadka.
- Mogę się zająć Cynnerem i innymi, jeśli chcesz.
Oxic się zastanowił.
- Nie, muszą to usłyszeć ode mnie, jeśli mamy uniknąć podobnych błędów w przyszłości.
Przyprowadz ich.
Quire skinęła głową i wyszła, zostawiając Oxica przechadzającego się z założonymi z tyłu
rękami wzdłuż rzędu okien na zachodniej ścianie gabinetu. Jego tyczkowate nogi z każdym
krokiem posuwały go o metr do przodu. Widok z okien obejmował całe Epica City, które w
ostatnich latach rozrosło się na tyle, że wypełniło całkowicie nieckę utworzoną przez okoliczne
góry. Dawniej główną atrakcję miasta stanowił Dom Aukcyjny Hydians; obecnie wokół niego
wznosił się szereg budowli stylizowanych na czasy Republiki, bogatych w detale z epoki. Zimne
wody pobliskiego morza wytwarzały mgłę, która spowijała miasto przez znaczną część roku,
jednak rezydencja Oxica położona była wysoko ponad mgłą, tuż pod niebem lazurowym, nawet
wtedy, gdy na dole nie można było zobaczyć własnej dłoni.
Kryształ z gwiezdną mapą był jednym z wielu w zbiorach Oxica autentycznych eksponatów z
Coruscant z czasów Republiki, na które przez ponad dwadzieścia lat wydał fortunę. Robił to
jednak bardziej z zamiłowania niż z chęci zysku. Jego najmilsze wspomnienia wiązały się z
latami, które spędził w galaktycznej stolicy przed Wojnami Klonów. Prowadził tam wystawne
życie z senatorami, dygnitarzami i sławami reprezentowanymi przez jego kancelarię adwokacką.
W czasie wojny Oxic często występował jako obrońca istot oskarżanych o działalność
wywrotową przez kanclerza Palpatine'a i jego klikę nikczemnych sługusów, którymi Oxic bez
wyjątku pogardzał.
W ciągu wielu lat, jakie upłynęły od tego czasu, kancelaria skurczyła się i stała się właściwie
jednoosobowym przedsiębiorstwem, mimo że Oxic zatrudniał w różnym charakterze blisko sto
osób. Cztery z nich, w towarzystwie olśniewającej Quire, weszły właśnie do pokoju; dwie -
zauważył kątem oka Oxic - wciąż miały założone opatrunki z płynem bacta, które były
rezultatem awantury na Nar Shaddaa.
Przyzwyczajony do występowania przed sędziami i przysięgłymi, Oxic musiał nagle objąć role
jednych i drugich i nie był z tego zadowolony. Mimo że znany był z umiejętności syntetyzowania
informacji i łatwości formułowania myśli, której zazdrościli mu prawnicy wielu ras, tym razem
zabrakło mu słów. Odwrócił się od okna i spojrzał na Quire. Kobieta, która znała go lepiej niż
ktokolwiek, mogła odpowiedzieć jedynie pełnym współczucia wzruszeniem ramion.
Oxic przystanął i od razu naskoczył na swoich pracowników.
- Czy macie pojęcie, ile zainwestowałem w tego człowieka?
Zaskoczył go własny gniew i pożałował, że zaczął od pytania.
Chociaż właściwie nie miało to większego znaczenia; zrozumieli. Stąd markotna mina Koi. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pokrewne
- Strona startowa
- James Fenimore Cooper Oak Openings (PG) (v1.0) [txt]
- James Beau Seigneur Christ Clone 1 In His Image
- James Axler Deathlands 035 Bitter Fruit
- Christina James Make A Wish and Blow [WR] (pdf)
- James Fenimore Cooper Jack Tier, Volume 2
- James Axler Deathlands 066 Separation
- James Fenimore Cooper The Pioneers, Volume 1
- James Axler Deathlands 045 Starfall
- James P. Hogan Paths to Otherwhere
- Cities in Flight James Blish
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- bezglutenowo.pev.pl